środa, 23 stycznia 2008

ROZDZIAŁ XXXV

09.05.2007r Środa
Płyta zespołu Metallica, którą mi pożyczyłeś jest nagrana na jakiejś imprezie, słychać że Hetfieldowi się język plącze bo byli pijani to była już końcówka imprezy, perkusista traci rytm. Na pewno byli po kilkunastu drinkach.
- Ty to masz Kondziu ucho do perkusji pewnie grałeś?
Nie ale sporo się na nagłaśniałem sekcja rytmiczna perkusji i bas trzymają się praktycznie razem. Jak się perkusja myli to już cały zespół jest rozsypany. Ja grałem w zespole The Motherfuckers na basie w ogólniaku pięknie było, graliśmy punk rocka, trzy akordy darcie mordy. Nie nagraliśmy płyty wszystko z podziemia. Ja w zespole byłem jedyny z Żywca a reszta z plastyka w Bielsku. A na perkusji grała dziewczyna, takie maleństwo nie było jej widać za garów. To był zespół punkowy a perkusja była dwucentralowa, rozbudowana jak u Zappów . Graliśmy razem z wokalistą Sedesu Bzdzichem to było parę lat temu na tej punkowej Orkiestrze Świątecznej Pomocy w Bielsku Namawiali Bzdzicha by zaśpiewał a kurwa reszty zespołu nie ma, a myśmy stwierdzili że materiał z pierwszych dwóch płyt mamy opanowany to możemy zagrać z nim. I zapowiedziano nas jako „Wielki Powrót Sedesu”. Sedes już nie gra oni się rozlecieli lata temu
(Ściągnięte z ze strony internetowej zespołu Sedes :NAJBLIŻSZE KONCERTY SEDES ZAGRA:30.03.2007 POZNAŃ klub "U Bazyla" ul. Św. Wojciecha 28 (Support: Eutanazja '77) Bilety 15zł31.03.2007 BYDGOSZCZ klub "Estrada" 15.04.2007 KRAKÓW klub "PRL" ul. Garncarska 5 (Support: Epitafium) 25.05.2007 ZGIERZ klub "Agrafka")

Bździchu to jest ksywa wokalisty a na imię to on ma Zdzisiek a na nazwisko to zabij mnie kurka nie wiem. A podobno podczas koncertu ktoś się podpiął do krosownicy i to nagrał ale od pięciu lat poszukuje tego by tą kasetę przegrać, wszędzie już pisałem i nikt nie może znaleźć wiesz techniczny ustawił zostawił otwarte i poszedł na piwo i ktoś to na pirata podpiął. Ja wtedy nie śpiewałem tylko grałem na basie bo Sedes chórków nie miał. A jak to z ta dziewczyną było – podrywałeś ją . EEEE nie z Pchełką to niemożliwe, bo malutka była. A co ona robi teraz wyjechała do USA ona poszła do Szkoły Głównej Handlowej i tam dostała stypendium. Siedemdziesiąt procent ludzi mojego pokolenia wyjechało za granicę. A ja powiedziałem Kwaśniewski mnie stąd nie wygnał to i Kaczyńskim się nie dam. Jedynie Skrzatek gitarzysta raz w miesiącu jest w Polsce to ten co razem dłubaliśmy przy samochodach więc z reaktywacją zespołu nie ma problemu bo bębniarz to żaden problem bo do punka nie potrzeba wybitnych umiejętności, jak bym się uparł to sam bym to zagrał, po dwóch głębszych mogę wszystko. W punku ważne jest by był huk i było tą orkiestrę słychać
A teksty możesz tu zacytować :
No mieliśmy taki utwór no mieliśmy znaczy krótkie teksty wzorowaliśmy się na Siekierze……………………………….. czekaj jak to szło ………………………………………….. taki nabijany utwór miał około dwóch minut a tekst był cały taki:
”Mam syfiasty głos i nie umiem śpiewać „ i ja to śpiewałem.
( Ciekawe co na to powie zespół Ramzes & The Hooligans ? )

W Bielsku w latach dziewięćdziesiątych na koncertach zawsze mieliśmy nagrodę publiczności, dlatego publiczności bo komisji się nigdy nie podobało a publiczności zawsze. A do tego tekstu piosenki było takie core’owe brzmienie taki huk. Teraz to musielibyśmy się zejść w oryginalnym składzie skołować jakieś studio i w końcu to nagrać na płytę. Na nagrodę publiczności to były to takie postumenciki zazwyczaj to się rozbijało bo to było z gipsu każdy se brał po kawałku a resztę dawaliśmy publice bo to wasza nagroda. Mieliśmy bardzo alternatywne podejście do wszystkiego. Zespół się rozpadł bo każdy na studia poszedł nigdy w zespole nie było kłótni. A raz pamiętam to się goście z KSU chcieli z nami bić, bo był przegląd i oni wystąpili jako gwiazda no i oni mają to logo fajne to taki z tym tryzubem takim ukraińskim co to ten tryzub? no to UPA to nosiło takie widełki a oni z Ustrzyk Ukraińcy , kurwa sami Ukraińcy KSU nie i mieli to logo przygotowane i mieli to logo wynieść na scenę a Skrzatek do tego logo takie dupne jaja domalował i wyglądało to jak fiut. Siczka gonił i szukał chciał nam wpierdolić , ale nas nie złapał. A chodził taki wpieniony i wołał kurwa który, który, który ale też był wstawiony ładnie, był tak nawalony że go na scenę wyprowadzali i pyta się Siczka perkusisty Ty ja stoję tyłem czy przodem do widowni – tyłem – to się muszę odwrócić tak był natrzaskany ale skubańcy bez jednej pomyłki zagrali a byli prawie że nieprzytomni. Graliśmy jako support przed Karcerem, Celą nr 3, WC oni jako gwiazdy grali.

Kondziu, mama idzie!!
- Ircha
Kto?
- Inspekcja Robotniczo Chłopska – czyli mama


Upaprałem się od papy dzisiaj do tej papy muszę rozpuszczalnik wziąć by się umyć a to smoła z papy a to jest francowate bo do wszystkiego się klei a wiesz muszę tam poprawić na budce takiej mam takie połączone przy domu takie na kosiarkie to nie jest wiata to jest zabudowane ze wszystkich stron tam mój pradziadek miał warsztat był cieślą i on Se takie wybudował drewniane wiesz no taki warsztat i to jest na podwórku no i wiesz część jest murowana jak przed wojna bo to taka stodółka była i tam trochę wiesz zaczyna przeciekać .
Z Bractwa Rycerskiego żeśmy trochę wyrośli, a zbroja to wiesz w Bielsku jest, bo co do chałupy żelastwo będę woził, a zresztą co to za zbroja kaftan skórzany i naszyte podkładki na to. A miecz gdzie masz. No też w Bielsku znaczy miecza jako takiego nie mam ja miałem Morgensterna, niedużą tarczę i włócznię do rzucania. Włócznie albo stawiasz albo rzucasz w przeciwnika i zostaje ci reszta. Kiedy ostatni raz byłeś jako uczestnik?

No ze cztery lata temu pod Grunwaldem, wtedy co Wielki Mistrz nogę złamał bo się koń spłoszył jak z armaty strzelili, ja wtedy oczywiście byłem po stronie zakonu krzyżackiego. I oczywiście przegrałem, śmierci Wielkiego Mistrza nie było siłą rzeczy bo Wielki Mistrz gips założony miał. Dejże spokój te średniowieczne kiecki zanim byś się do panny dobrał, to by ci ochota odeszła, wiesz ile tam jest sznurków, gorsetów ze trzy, idź kurka, ale dżentelmeni o takich sprawach nie rozmawiają, wiesz jak się to nazywa –erotoman gawędziarz.

A my twardo- sobota Grojec!

To w niedzielę pęcherze na nogach a w poniedziałek zakwasy. Jak wyjdziesz to już nie pobiegasz, jest ciężko jak nie masz zaprawy to możesz się lekko zasapać. A jakieś porady byś nam dał? Dobre buty Se weźcie takie za kostkę, żebyście nogi nie skręcili, bo jak nogę skręcisz to jest alleluja. Ile ten Grojec ma? (cisza). Musiałbym sprawdzić też w Żywcu mieszkam a nie wiem, no od podstawy, czyli od podnóża góry 700 metrów, ale od poziomu morza to nie wiem co biorą za poziom morza, wiesz jakby ci to wytłumaczyć, mogą wziąć za punkt zero poziom morza, mogą żywiecki rynek, a mogą wybrzeże Bałtyku koło hotelu Bristol, i jest różnica wysokości, teraz są już pomiary satelitarne, satelita ma jeden poziom- Ground zero i równa do tego wszystko.
A jak nam dobrze pójdzie z Grojcem to się za Skrzyczne weźmiemy ale tylko kolejką. Artur: na Kasprowy już nie wyjeżdża, bo modernizują, 3 maja ostatnia wyjechała, a ja pamiętam jak psa wnosiłem do wagoniku, byliśmy wtedy na wycieczce szkolnej, im koleżanka była z psem, bernardynem, no to go przemycałem przed konduktorem, bo psów nie wolno do wagoników wkładać a potem ja miałem taką kurtkę teflonową, i przychodzi koleżanka i mówi : „pieskowi zimno” , to niewiele myśląc kurtkę zdjęłem a skurwysyn mi się zejszczał do kurtki. Miałem taką koleżankę – Agnieszkę, no i kumpel trochę wypił, a one poszły spać, no i poszedł im zrobić zdjęcie- najpierw do drzwi łomotał, potem wszedł z drzwiami i zrobił im zdjęcie: Aga w koszuli do kostek i w papilotach hihihi ale było zdjęcie
.
Pójdę teraz do parku fotografować kaczki, tylko nie wiem czy wolno. Wolno my nawet mamy kaczki na ramkach! To się chłopie nie zdziw, jak ci przyjdą kuminiorze o 6 rano i drzwi wam wykopią na glebę rzucą. A kto to kuminiorze? Anty-terroryści! Najlepszy w rządzie to jest ten Gosiewski, takie ma małe krótkie rączki, śmieszny kurka strasznie. Artur ty się z władzy nie śmiej, wszędzie są podsłuchy, musisz uważać. Ja się nie boję mnie kuminiorze drzwi nie wykopią, ja mam dębowe drzwi, a jak już by się im udało to biorę siekierę do ręki i nie dam się łatwo, będzie jeden do jednego, mam jeszcze rzeźnicki tasak wyostrzony sprzed wojny, takim to kurna zabić można, jak nie rzucisz tak się wbije, kamizelkę kuloodporną przebije.

wtorek, 22 stycznia 2008

ROZDZIAŁ XXXIV

07.05.2007 Poniedziałek
Lata szkolne Kondzia: jak chodziłem do ogólniaka, to były jaja. Pamiętam jak raz była bomba w szkole- wszyscy wiedzieli kto zadzwonił, dlaczego i skąd. Ale policja nic nie wiedziała. No i robią zebranie na auli i mówią : śledztwo trwa, mamy już podejrzanych! A z tyłu auli młody Majonez woła: „Pierdolisz!”. To były czasy. Kiedyś mnie Janik złapał na korytarzu, on był wtedy pedagogiem szkolnym, i pyta się : „Nie nadużywasz czasem alkoholu?” , „Nie, ale jak pan psor ma trawkę, to chętnie se zapalę”. Janika zatkało. Tacy byliśmy. A Kania ,raz przyszedł do szkoły cały poobijany, ryj obity potężnie, się okazało że na jakiejś imprezie się do panny dobierał i ta go tak urządziła. Ale był śmiech.
"Giewont!, nawet krzyż widać," mówi nasz ulubiony rajdowiec.
Krzyż to plamka na zdjęciu :))). Zdjęcie przedstawia Finsteraarhorn, 4273, Alpy.

08.05.2007 Wtorek
Artur mówi do red. JH : Ciebie to obalą trzy piwa, mnie dopiero sześć! Te lżejsze tatra pils , takie. Dobrze wiedzieć Artur, opiję Cię kiedyś, mówi redaktor JH. Nie radzę, już był taki jeden co mnie próbował opić, znajomy, to źle skończył. Piliśmy wódkę i dużo mi dało to ,że się przespałem godzinę i byłem jak nowonarodzony dzięki temu, i mogłem go wziąć na plecy i wynieść. Piliśmy wtedy po 0,7 na głowę. To był zakład kto więcej wytrzyma. Ale potem przez miesiąc nie mogliśmy patrzeć na alkohol. Wiesz syndrom dnia poprzedniego to jest straszna rzecz. To kiedy Artur miałeś ostatni raz kaca? Po sylwestrówce. Tańczyłem tylko przytulańce albo pogo He, he .
Raz byłem na imprezie techno w Warszawie, w takim klubie Ground Zero. To jest taki klub zrobiony w schronie przeciwatomowym , dwie przecznice od Pałacu Kultury i Nauki. Ja tam byłem na Maanamie, Perfekcie, T.Love, raz się dałem namówić na imprezę techno i wytrzymałem 20 minut. Tam musi być dobra klimatyzacja, nie? No, oczywiście!!!
( w klubie nie ma klimatyzacji i nigdy nie było-ze strony internetowej klubu). Klimatyzacja ciągnie o życie, ale akustyka jest kiepska , bo to beton, nie? To jest ulica Grójecka? Kurde nie wiem już sam. Warszawie jedna Grójecka jest na Targówku, 2 Grójeckie są na Pradze, i stara Grójecka jest właśnie koło Pałacu kultury.
A listę przebojów prowadziłem z Bodziem, pierwsze 2 tygodnie leciały propozycje, potem ludzie kartki wysyłali, dzwonili z propozycjami. Prędzej niż muzycy to się do nas firmy płytowe ustawiały , np. Universal , Sony . Pamiętam jak wyszła pierwsza płyta Górniak , no i firma od razu wysyłała do nas single promocyjne dzień w dzień, jakieś tam dżingle, wiesz. Teraz to z muzyki żyje więcej ludzi niż z prostytucji.
Raz przyjechał do nas Niedźwiedzki! Prowadził listę, panna Basieńka go załatwiła, ona wcześniej robiła w trójce, potem u nas, i go znała. Basia Auguścik(po wnikliwych poszukiwaniach nie znaleziono takiej persony). Ona była w latach 80-tych jednym z takich wyszukiwaczy płyt, wtedy nie było kompaktów, i ona w studiu później zgrywała to na taśmy.
Z kim prowadził tę listę z tobą? Nie sam, ale wiesz szpieg był coś tam się z tego nagrało. Co to jest szpieg? To np. połączone ze sobą trzy magnetowidy i mają tylko wejście audio i Ida w long playu. Jak walniesz coś w radio, to się prokurator przypieprzy, ale dowód musi mieć nagrany. Od tego są szpiegi w radio.
Mamy plan wyjść razem na Grojec w ten weekend, co Ty na to?
Grojec jest ładny, wyjście jest proste, a wy palicie obaj? Nie. To dobrze bo byście musieli przestać palić na 2 dni przed wyjściem, bo zadyszki moglibyście dostać!!
Ja miałem z Cadrem WOS, myśmy mu jaja robili, myśmy mu raz taki dowcip zrobili:
Były wtedy sklepy ze śmiesznymi rzeczami i było tam gówno w sprayu, wyglądało jak gówno, smakowało jak czekolada. No i wiesz psiknęliśmy tym w kącie, no i on wchodzi i mówi: „ooo, co to jest?”. A kumpel podchodzi do tego zanurza palec smakuje i mówi: „na mój smak jest to gówno” A Cader tylko do kibla poleciał. U Duraja na Religii to kiedyś
„Mein Kampf” czytałem, idzie Duraj i pyta co czytasz? A ja mówię :Dzieło filozoficzne!.
To jakie ty miałeś zachowanie? Naganne? Nie, a kto by im olimpiady obstawiał? Byłem na geograficznej , historycznej, polonistycznej, za to później miałem zachowanie dobre. Teatr żeśmy zrobili, proszę bardzo. No sztukę napisaliśmy sami, świetna była. Magdzia z klasy jako Mesalina. Wtedy nas chcieli wyrzucić ze szkoły, za szerzenie pornografii. Zrobiliśmy spektakl Pt. „Słynne pary- od Adama i Ewy do Hitlera i Ewy Braun”( w niedzielę w TVP 1 szedł film „Upadek” o Hitlerze i Ewie Braun, przyp.red.). Myśmy z tą sztuką pojechali do Krakowa i dostaliśmy pierwszą nagrodę, na przeglądzie teatrów szkolnych-alternatywnych, no i dyplom był za szerzenie kultury i języka polskiego i oddaliśmy dyrektorce Kostkowskiej ten dyplom, żeby go tam powiesiła jako osiągnięcia szkoły.


Kondziu powiedział : Austria
A na zdjęciu mamy : Pollux 4092m i Castor 4228m widok z Breithorn Platean , szczytami gór biegnie granica Włosko – Szwajcarska